Raz się żyje
Urodziłeś się, w określonym miejscu i czasie, w rodzinie. Nie możesz tego zmienić. Tak jest. Masz swoje miejsce, swoją przeszłość. Masz swoje zdrowie, ciało, intelekt, emocje. Jesteś posiadaczem dóbr materialnych, masz dach nad głową, swoją przestrzeń. Skoro to czytasz to prawdopodobnie masz wykształcenie, nabyte umiejętności. Masz wolną wolę, sumienie, zasady którymi się kierujesz, czas do dyspozycji. Funkcjonujesz w relacjach społecznych. Masz osoby, na których Ci zależy. Masz cechy charakteru, temperament, predyspozycje, zainteresowania i talenty. Masz… całe bogactwo zasobów, z których możesz robić użytek.
Jak często uświadamiasz sobie możliwości jakie przed Tobą stoją? A może traktujesz je jako oczywistość, coś co będziesz mieć zawsze.
Każdego dnia podejmujesz decyzje, co chcesz robić z powierzonymi Tobie zasobami. Nie wszystkie będziesz mieć zawsze do dyspozycji. Zadaj sobie pytanie: Co chcesz tak naprawdę osiągnąć? Jakie życie chcesz przeżyć? Dla czego chcesz poświęcić swoje zasoby?
Zasoby odnawialne
W Twoim posiadaniu jest mnóstwo zasobów, które za każdym wykorzystaniem będą się mnożyć. Możesz dzielić się swoimi pozytywnymi (przyjemnymi) emocjami, pogodą ducha. Słowa, którymi obdarzasz ludzi mogę mieć moc pocieszania, dawania nadziei, wiary, uskrzydlania, czy choćby wywołania uśmiechu. Możesz uczyć, dzielić się wiedzą. Te treści, które przekazujesz innym, najlepiej utrwalają się w pamięci.
Co z dzieleniem się pieniędzmi? Niekiedy czujemy, że brakuje ich na bieżące potrzeby. Jak mamy się dzielić? Pytanie na ile wydatki, które ponosimy każdego dnia są niezbędne do przeżycia? Ile wynoszą koszty utrzymania a ile spełnianie zachcianek?
Kiedy ktoś zaprasza nas na urodziny, na ślub, kiedy nadchodzi czas Bożego Narodzenia, często pozwalamy sobie na duże wydatki w związku z zakupem prezentów. Jakoś wtedy nie mamy trudności, żeby lekką ręką wydać nawet kilkaset złotych na podarunki. W codzienności doskwiera nam kilka złotych, które dla biednego oznaczają dzień z pełnym żołądkiem i ulgę w cierpieniu. Nie twierdzę, że jałmużna jest zawsze korzystna, warto zastanowić się komu chcemy pomagać materialnie. Chcę tylko zwrócić uwagę na fakt, jak w różny sposób podchodzimy do wydatków. Jak łatwo jest nam znaleźć wymówki, żeby nie dawać ze swojego tym, którzy znajdują się w ciężkiej sytuacji. A przecież ,,więcej jest radości w dawaniu aniżeli w braniu".
Iluzja wartości
Wyobraź sobie, że kupujesz nowy telewizor. Chcesz przeznaczyć na niego około dwa tysiące złotych. Jesteś w wielkim markecie i właśnie znalazłeś wymarzony model za 1799 złotych. Czy zdecydujesz się kupić od razu telewizor, czy jesteś gotowy pójść do sklepu oddalonego o 1 km, wiedząc że tam ten sam telewizor kosztuje 1789 złotych? Większość osób odpowiada, że nie. Za to kiedy mają pokonać o tyle samo większą odległość, by kupić w znanym hipermarkecie mięso przecenione o 6 zł za kilogram (z 23,99 na 17,99), przychodzi im to łatwo. Paradoks różnego podejścia do zasobów, w zależności od punktu odniesienia, od naszych przekonań i wartości. Dowód na to, że wartość zasobów jest względna.
Zarządzanie zasobami
Zasób, którego z całą pewnością nie da się odzyskać to czas. Co więcej dla każdego człowieka na ziemi ubywa on w jednakowym tempie. Jaką nadajemy mu właściwie wagę? Wydaje się, że w kwestii zarządzania sobą w czasie popełniamy błędy. Inaczej postrzegamy czas, w zależności od naszego samopoczucia, nastroju. Czasami jesteśmy zbyt hojni, trwonimy bez refleksji, innym razem skąpimy go na czynności zdawałoby się wysokiej wagi (czas dla bliskich, czas na zadbanie o zdrowie, czas na modlitwę). Wydaje się to dziwne, tym bardziej że czas jest zasobem, co do którego nie wiemy, ile go posiadamy. W naszym umyśle tworzymy konta: czas przeznaczony na pracę, odpoczynek, regenerację, czas poświęcany bliskim, czas na rozrywkę. Rzadko myślimy o tym, że czas w istocie jest tylko jeden.
W co chcesz inwestować swój czas? W co chcesz inwestować swoje zasoby?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz