środa, 11 stycznia 2017

Emocje i motywacje


Po co to robisz? 
Wstajesz rano, ubierasz się, chodzisz do pracy, uczysz się, starasz się być miły dla ludzi, chcesz atrakcyjnie wyglądać, dbasz o zdrowie, trenujesz, zwracasz uwagę na to co jesz. 
Martwisz się, kiedy coś wymyka się spod kontroli, kiedy pojawia się ból, kiedy otoczenie Cię odrzuca, kiedy spotykasz się z niesprawiedliwością, z agresją. Skąd te emocje w Tobie? 
Rozpoznaj skąd się biorą te emocje i motywacje. To one kierują Twoim życiem.

Czym są emocje?


Człowiek podczas przetwarzania informacji odzwierciedla rzeczywistość w umyśle i jakoś się do niej ustosunkowuje poprzez ocenę sytuacji, emocje, działanie. Procesy emocjonalne mają za zadanie regulację relacji z otoczeniem. 
Zdarza nam się przypisywać emocjom wartość, dzielić je na dobre i złe. Tymczasem wszystkie emocje są nam potrzebne, dają nam informacje o świecie, pomagają podejmować decyzje. 
Emocje mogą być przyjemne lub nieprzyjemne. 
To, co przyczynia się do zaspokajania naszych potrzeb, wywołuje pozytywne reakcje - człowiek do tego dąży. Emocji przyjemnych doświadczamy w stanie równowagi i po osiągnięciu zamierzonego celu. Emocje negatywne pojawiają się, gdy harmonia zostaje zakłócona, w sytuacjach braku lub gdy pojawia się zagrożenie. Jest to stan niepożądany, którego staramy się unikać.
Psycholodzy wyodrębnili pięć elementarnych emocji wspólnych wszystkim ludziom. Są to: lęk, złość, odraza, smutek i szczęście. Ich doświadczanie pozwalało przeżyć naszym przodkom, np. lęk był sygnałem do ucieczki. 


Emocje: pomoc czy przeszkoda?


Czasami dążę do tego, żeby życie było wypełnione tylko pozytywnymi przeżyciami. Chciałabym żyć w świecie, gdzie każdy dzień jest radością. W rzeczywistości nie jest łatwo i przyjemnie.
Smutek potrafi mi zatruć myśli, złość zrujnować relacje, strach blokuje przed działaniem. Czy walczyć z nim? Chciałabym kontrolować sytuację, usuwać przeszkody stojące na drodze. Emocje, których nie rozumiem, które odrzucam, nie znikają. Tłumione odezwą się ze zdwojoną siłą. Może objawią się w wybuchu złości, w raniących słowach, a może w zaburzeniu somatycznym, prowadząc do przewlekłych problemów zdrowotnych.
Chciałabym, żeby było inaczej. Chciałabym, żeby emocje były dla mnie pomocą.
Co można w tym kierunku robić?

  • wykorzystać emocje do poznawania siebie - przyglądać się ich źródłom,
  • znaleźć metody adekwatnego reagowania na emocje - np. zamiast agresji - wyrażenie złości, swoich oczekiwań podczas rozmowy, wspólne poszukiwanie rozwiązania konfliktu, sport,
  • zaakceptować emocje, przyjąć je, odczytać informację płynącą z emocji i czekać jak wygasną i zostaną zastąpione przez inne,
  • przekroczyć emocje - wyjść poza schemat i zareagować zgodnie ze swoją decyzją, a nie impulsywnie
  • wykorzystać emocje dla swojego rozwoju.
Jak to wygląda w praktyce? Emocje towarzyszą nam całe życie. Uczymy się radzić sobie z nimi. Problemy mogą się pojawić, gdy reagujemy automatycznie, według jakiegoś niszczącego schematu. To, co działało w przeszłości, czego nauczyliśmy się na bazie doświadczenia, niekoniecznie sprawdza się w każdej sytuacji. Może postępujemy według programu działania, który nas blokuje, utrudnia relacje z innymi ludźmi, który rodzi w nas poczucie winy. 



Wznieść się ponad emocje


W świecie zwierząt dominuje działanie instynktowne, opierające się na wcześniejszych doświadczeniach. W odpowiedzi na bodziec pojawia się określona reakcja. Ciekawym zjawiskiem jest konflikt popędów, kiedy konkurują ze sobą dwie sprzeczne reakcje, np. nasz kochany pies chciałby zaznać przyjemności ze zjedzenia soczystego, pieczonego łososia, którego właśnie nałożyliśmy na swój talerz a jednocześnie czuje strach przed możliwymi konsekwencjami. Hamuje instynktowne rzucenie się na rybę. Przewidywanie jest jeszcze bardziej skomplikowane, gdy pomyślimy o świecie ludzkim.
Człowiek jest czymś więcej niż suma wzorów chemicznych. Gdyby istniał tylko świat materialny, nasze życie można byłoby opisać szeregiem równań - mamy określony geotyp, predyspozycje, rodzimy się z danym zestawem cech, z których niektóre się ujawnią. Działanie hormonów i impulsy nerwowe wpływają na procesy myślenia i decyzje o działaniu. Akcja - reakcja.
Jednak nie jesteśmy zdeterminowani, nie można nas zamknąć w schematach. Działanie ma złożone przyczyny, które najczęściej są ukryte. To co robimy zależy od naszej wolnej woli. Zdolność do refleksji umożliwia nam przekroczenie wymogów biologii. Możemy kierować się celami, które wymagają poświęceń i czasowej rezygnacji z zaspokajania potrzeb. Czasami może się wydawać, że postępujemy nieracjonalnie, wbrew swojemu interesowi. Kiedy kierujemy się motywami wyższymi, takimi jak wartości, emocje nie determinują naszych wyborów.


Można w życiu poszukiwać tylko dróg, które mają zaprowadzić do realizacji celów osobistych. Jaka jest jednak cena? Cele się zmieniają, a czasami ideały stoją w sprzeczności z dobrem innych ludzi. czujemy się sfrustrowani, gdy nie dostaniemy tego, do czego podążaliśmy z wielką determinacją. Rzeczywistość jest w dużej mierze poza kontrolą (od czego to zależy? - temat rozwinę w kolejnym poście). Jestem zwolenniczką elastycznego podejścia do wyznaczania celów. Planowania, ale połączonego z otwartością na to, co niesie dzień. Nie twierdzę, że wyznaczanie celów jest złe.
Nie zamierzam dryfować tam, gdzie poniesie wiatr. Mam w sercu i w myślach wartości uporządkowane według hierarchii. Wiem, co jest dla mnie ważne i w tym kierunku podążam. To jest wyznacznik codziennych wyborów. Nadrzędna wartość, dla której mogę poświęcić pragnienia i wcześniejsze zamiary. Skupiam się na dniu dzisiejszym. Jeden mały krok tu i teraz w dobrym kierunku w przyszłości poprowadzi do ostatecznego celu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz